Tomek78 napisał(a):jakoś nie widzę, żebym mógł sugerować lekarzom co mają zrobić i jak. Nie wiem jakie obecnie metody stosują w Krakowie.
Dokładnie tak jest jak napisałeś . Pacjent z poważną chorobą , choć jak najbardziej do wyleczenia , musi spełniać jeden bardzo , ale to bardzo wyśrubowany warunek :
POD ŻADNYM POZOREM NIE MOŻNA BYĆ INTENSYWNYM IDIOTĄ .
Jeśli myślicie , że wiecie od niego lepiej , to znaczy, że się mylicie . Lekarze wiedzą co należy zrobić i jak to zrobić , żeby było dla was najlepiej . Nie kombinujcie bo zrobicie tylko jemu przykrość , sobie krzywdę , a sami wyjdziecie na kretynów .
PS Ja miałem mieć określony zabieg, jednak po otwarciu klatki piersiowej ocenie chirurgów i anastezjolożki (ważne jak organizm się zachowuje w trakcie) wykonano większą i lepszą operację . Obdarzyłem lekarzy pełnym zaufaniem , i jestem zadowolony . Już zapomniałem , że jestem chory , choć 50+ . Cze .