Witam was serdecznie. Od tygodnia dziwnie się czuje... ciągle coś mnie piecze za mostkiem i mam zgagę po posiłku... ale wiem już dlaczego :) Czy ktoś z was ma też takie objawy? Znowu czeka mnie wizyta u lekarza rodzinnego, który jak zwykle wypisze mi skierowanie do psychologa albo szpitala :( w sumie nie wie że mam Marfana:P
Tutaj wklejam artykuł -warto go przeczytać :) pozdrawiam
. Dolegliwości fizyczne osób dotkniętych wadą tkanki łącznej
Praca naszego układu pokarmowego
Tkanka łączna jest obecna w każdym układzie, zwłaszcza tam gdzie są błony śluzowe. Tak więc cały układ pokarmowy może funkcjonować dobrze / źle w zależności od tego, czy tworząca go tkanka łączna jest dobrej / złej jakości. I tak, żołądek chorego na genetyczną chorobę tkanki łącznej, bywa dotknięty przepuklinami, polipami. Jest tak wrażliwy, że reaguje stanem zapalnym nawet na kurację witaminową. Często przechodzi owrzodzenie. Ale oprócz niedomagań żołądka trapią nas jeszcze np.: torbiele wątroby, trzustki. Poza tym chorują jelita.
jelito cywilizacyjne
Choroba tkanki łącznej ma także swój oddźwięk w budowie i funkcjonowaniu jelita. Jelito grube często jest rozciągnięte. Rozciągnięta, za długa poprzecznica, opadająca poniżej pępka wspinając się pod górę tworzy pętlę pod śledzioną, (w miejscu zagięcia śledzionowego okrężnicy) i potem biegnie w dół jako okrężnica zstępująca. Dla takich pacjentów na nic się nie przyda badanie kolonoskopowe, bowiem przez tę pętlę aparat po prostu nie przejdzie. Jednocześnie istnienie tej pętli + słaby ruch perystaltyczny daje w efekcie skłonność do uchyłków, zaburzeń wypróżniania, oraz do powstawania hemoroidów. Poza tym, słabe mięśnie, wiotczejące z każdym rokiem życia, doprowadzają do sytuacji niemożności wydalenia z siebie twardych mas kałowych.
Uchyłkowatość jelita jest dziś zwana chorobą cywilizacyjną, podobnie jak i hemoroidy, ale tu znowu jest miejsce na naszą «wyjątkowość»: o ile uchyłki pojawiają się zazwyczaj w piątej, szóstej dekadzie życia u 2/3 populacji społeczeństw wysoko rozwiniętych, to pomimo zapisanych w książkach medycznych teorii, że "w młodszym wieku uchyłki zdarzają się rzadko, a jeśli już to dotyczą głównie otyłych mężczyzn, dają cięższe objawy i częściej wymagają interwencji chirurgicznej" 1. A więc pomimo tego stwierdzenia, u osób dotkniętych genetyczną chorobą tkanki łącznej, uchyłki zdarzają w dużo młodszym wieku. Może być ich nawet kilkaset, bowiem twarde masy kałowe potrafią rozciągnąć słabą ścianę jelita tak, jak wypychają się na kolanach spodnie uszyte z byle jakiego materiału. Objawy uchyłkowatości jelita zawsze łączą się z silnym bólem brzucha i problemami z defekacją. Czasami zdarza się tak, że ból nie występuje w miejscu występowania uchyłka, ale promieniuje do innej części brzucha. Jeśli uchyłek jest niewielki i obkurcza się, wystarczy odpowiednia dieta bogata w błonnik, regularne spożywanie posiłków w rozsądnych ilościach (nie za mało i nie za dużo na raz), no i dużo ruchu - tak, tak RUCH POMAGA JELITOM ! Gorzej, jeśli dojdzie do takiego rozdęcia uchyłka, że nie jest on w stanie wyrzucić z siebie zgromadzonej w nim masy kałowej, która twardnieje z każdą chwilą przedłużającego się pozostawania w tym miejscu.
Uwaga! Do rozdęcia uchyłka można doprowadzić się udając się na zabieg hydrokolonoskopii. Takie zabiegi niestety nie są dla nas, bowiem mogą zakończyć się nieszczęściem i pobytem na stole operacyjnym.
zespół jelita nadwrażliwego (IBS)
"Dominujące dolegliwości zespołu to zaburzenia defekacji, wzdęcia i bóle brzucha. Objawy te występują w różnych kombinacjach i nasileniu. Tak więc obraz kliniczny choroby jest bardzo zróżnicowany, co niestety nie ułatwia pracy lekarzowi.[...] Bóle brzucha są niecharakterystyczne. Zwykle zlokalizowane w lewym podbrzuszu, ale równie dobrze mogą pojawić się w każdym innym miejscu jamy brzusznej. Najczęściej nasilają się po jedzeniu, a łagodnieją lub ustępują po oddaniu stolca i gazów. Zaburzenia defekacji, czyli zaparcia i biegunka, mogą u danego chorego występować naprzemiennie lub jedno z nich może dominować w obrazie choroby. Biegunkę charakteryzuje oddawanie licznych stolców o niewielkiej objętości, często z domieszką śluzu, wywoływanych przez posiłki. Oprócz tego pacjenci często skarżą się na uczucie niepełnego wypróżnienia i nagłe parcie na stolec (konieczność pospiesznego wypróżnienia się). Liczba wypróżnień zwiększa się w czasie trwania miesiączki i podczas bólu brzucha. U większości chorych występują dokuczliwe wzdęcia i częstsze oddawanie gazów - dolegliwości te mają tendencję do nasilania się w ciągu dnia." 2
Dla chorego na ZJN typowe są zaparcia podczas wyjazdu poza dom, a po powrocie natychmiast pojawia się biegunka. Wystarczy przekroczyć próg swego domostwa... Ponieważ wiele osób z objawami wskazującymi na tę chorobę w ogóle nie idzie z tym do lekarza, ratując się środkami domowymi podpowiadanymi przez intuicję, proponujemy kilka uwag odnośnie odżywiania się przy różnych stadiach tej choroby. Oto one:
Zalecenia główne:
Zrezygnuj z tłustych mięs i wędlin. Unikaj kiełbas i wędlin podrobowych, pasztetów, konserw mięsnych oraz wieprzowiny, tłustej wołowiny, gęsi, kaczek. Można natomiast jeść wędliny drobiowe, polędwicę, szynkę oraz mięsa białe, tj. cielęcinę, indyki, kurczaki, jagnięcinę i króliki. Zdrowsze jest jedzenie potraw gotowanych lub pieczonych w folii niż ich smażenie, a duszenia potraw nie należy poprzedzać obsmażaniem. Pij dużo napojów - minimum 1,5 l dziennie. W fazie biegunkowej chodzi o uzupełnienie bilansu płynów, w fazie zaparć chodzi o rozluźnienie stolca.
Zalecenia dla fazy: biegunka
Unikaj mleka (u niektórych ludzi mleko wywołuje wzdęcia i w dalszym ciągu prowadzi do biegunki), zrezygnuj z produktów bogatych w błonnik pokarmowy (np. warzyw strączkowych, kapustnych, pieczywa razowego), ogranicz wszelkie surowizny (owoce, warzywa), podobnie jak smażone mięsa i tłuste, ciężkie potrawy. Jedz pieczywo z mąki wysokoprzemiałowejoczyszczone kasze i ryż, warzywa i owoce tylko gotowane (ale nie wszystkie).
Zalecenia dla fazy: zaparcia
Tu potrzebna jest dieta bogatoresztkowa, a więc otręby, suche warzywa strączkowe (groch, fasola, bób, soja), buraki, orzechy oraz ciemne makarony, a także pieczywo razowe, świeże nasiona roślin strączkowych, płatki, kasze, szpinak i ziemniaki. Pamiętajmy, że zwiększanie ilości błonnika pokarmowego powinno odbywać się stopniowo, np. zastąp pieczywo jasne pieczywem razowym, a oczyszczone kasze i ryż - grubymi kaszami, np. pęczakiem, kaszą gryczaną i płatkami owsianymi. Poza tym o niekorzystnym działaniu gotowanej kapusty i cebuli na nasze jelita (gazy). Polecane jest natomiast spożywanie otrębów pszennych 3 razy dziennie po łyżce stołowej, najkorzystniej z koncentratem pomidorowym rozcieńczonym przegotowaną wodą, co uzupełni potas w naszym organizmie lub jogurtem albo kefirem. Pijmy dużo napojów - absolutne minimum 1,5 l dziennie. Najlepiej naturalne soki warzywne i owocowe, natomiast niewskazane są napoje gazowane. Pokarmy uzupełniajmy ziołami typu majeranek lub kminek. Możemy wspomóc dietę tabletkami z błonnika, które działają jak miotła. Gdy twój brzuch wydęty jest gazami możesz sięgnąć po tabletki wiążące gazy np.: Espumisan, czy też Gastop.